W uczeniu się najważniejsze jest zaangażowanie, dlatego tak mocno stawia się dziś na doświadczenie użytkownika.
Zastosowanie technologii VR dla uczenia zachowań, umiejętności wnosi kolosalną wartość szkoleniową. Jeśli ktoś mi mówi, że te technologie są zbyt drogie, to zadaje pytanie, co w realnym życiu jest „droższe” np. wynająć helikopter…, zbudować zaawansowane symulatory albo narazić czyjeś zdrowie lub życie ucząc wykonywania niebezpiecznych czynności, czy zrobić VR learning? Jeśli coś jest trudne do uchwycenia (osiągnięcia) w realnych warunkach szkoleniowych to może w tym momencie warto rozważyć wdrożenie VR, które umożliwi głębokie i bezpieczne zanurzenie się w świecie cyfrowo stworzonym. Immersja szkoleniowa silnie oddziałuje na nasze zmysły, wywołuje emocje jak w realnym świecie i żadna inna technologia szkoleniowa tego dotychczas nie była w stanie zapewnić. W tym kontekście wierzę – jestem przekonana, że VR zrewolucjonizuje runek „cyfrowych” szkoleń. Usprawnia zapamiętywanie i odnajdywanie rzeczy w pamięci (pisałam o tym w artykule “Czuję, więc wiem”).
Moc technologii VR włączonej do szkoleń rozumie coraz więcej korporacji różnych branż i wykorzystuje szkolenia przy użyciu VR/ AR na coraz szeroką skalę, podnosząc kompetencje pracowników bez ryzyka towarzyszącego działaniom w realnym świecie. Jedna z firm kurierskich, które globalnie zatrudnia blisko pół miliona pracowników, doskonali kierowców w wykrywaniu potencjalnych zagrożeń podczas jazdy. Cykl nauki zaczyna się od tradycyjnych spotkań, potem są pokazy narzędzia szkoleniowego (ważne jest odpowiednie przygotowanie), by ostatecznie zanurzyć pracowników w środowisku VR/ AR. Wcześniej te szkolenia przeprowadzano z wykorzystaniem ekranów dotykowych, ale skuteczność była kompletnie nieporównywalna z tym, co daje tzw. uczenie immersyjne. Dodatkowo, gdy połączy się metody VR/ AR z zastosowaniem sztucznej inteligencji (AI), powstaje naprawdę potężne narzędzie biznesowe. Pozwala ono nie tylko uczyć, ale jednocześnie „śledzić” i analizować naukę, a jednocześnie diagnozuje i usprawnia realizację podstawowych procesów firmy.
Skalować dobry wpływ VR/ AR można wręcz na całe społeczeństwo. Pokazuje to świetnie projekt Uniwersytetu w Georgii. Poddano tam pewnemu eksperymentowi grupę osób od 18 do 49 lat. W sezonie grypowym urzędnicy od zdrowia dwoili się i troili, by ludzie przyjęli szczepionki ochronne, nie tylko dla własnego zdrowia, ale by również nie szkodzić innym. Jednak ludzie nadal upierali się, że mają wysoką odporność, nie mają czasu i boją się szczepionek. Kiedy jednak przy pomocy VR doświadczyli, jak to jest na własnej skórze przeżyć skutki zarażenia się, stać się ofiarą epidemii i odpowiadać na ekstremalne ludzkie emocje, ich poglądy na szczepienia ochronne mocno się zmieniły.
Wiele świeżych raportów na temat korporacyjnego uczenia się pokazuje, że immersja jest w L&D najgorętszym trendem nadchodzących lat. Odsyłam dla przykładu do kilku z nich:
In Summary: E-Learning Trends for 2020
ATD’s 2020 Trends in Learning Technology
Top 5 Learning Trends to Watch in 2020
Elearning Trends: 9 Things to Watch For in 2020
Idąc za trendem firmy technologiczne tworzą dziś odrębne działy VR wyspecjalizowane w obsłudze biznesu. To też inwestycja, która się zwraca. I to z nawiązką. Jakie jest ROI opowie podczas najbliższej konferencji E-Learning Fusion 2020 Jonathan Tustain, Immerse Technology Consultant, a ja będę opowiadać, jakie to fascynujące narzędzie organizacyjnego rozwoju.
Serdecznie zapraszam.
15-16 kwietnia 2020 r.
Arche Hotel Krakowska